O tej porze nad Bałtykiem nie ma tłoku, jest za to taniej niż w wakacje. Spokój i zdrowe powietrze pozwolą tobie i rodzinie nabrać sił przed zimą!
Nadbałtycka jesień ma chyba najwięcej uroku w miejscowościach Nadmorskiego Parku Krajobrazowego Karwi, Dębkach i Białogórze. Można tam bez końca spacerować po pachnących igliwiem lasach i kiedy jest sztorm czuć wiatr we włosach. Plaża w Karwi najszersza w okolicy ( ma 80 metrów) jak nigdy latem cała będzie dla was. Po sztormie na pewno wypatrzycie bursztyny w drobnym piasku a i zamek da się z niego zbudować. W ciepły dzień wybierzcie się leśnymi ścieżkami na wycieczkę rowerową. Np. trasą do klifów w Jastrzębiej Górze. Wśród sosen koło Odargowa zobaczycie Diabelski Kamień. W obwodzie ma 20 m! Według legendy runął na ziemię za sprawą ych mocy. Czy wciąż jakiś diabeł trzyma przy nim wartę?
Przejażdżka konno
W położonych w środku parku krajobrazowego Dębkach koniecznie zajrzyjcie do oryginalnego drewnianego kościółka w kaszubskim stylu. Zbudowano go w latach 30 XX wieku. W drewnie wyrzeźbiono też całą drogę krzyżową. Z Dębek już tylko 9km do Białogóry A tam.. ciągle słychać rżenie koni. Niecały kilometr od morza mieści się stadnina spokojnych koni rasy trakeńskiej hodowanych w dawnych Prusach Wschodnich. Zwierzęta można oglądać, a także spróbować swych sił w siodle Galop po plaży to dopiero frajda! Nas dzieci czekają kuce, a na całe rodziny – bryczki.
Strusie i Sahara
Kilka kilometrów za Dębkami wśród morenowych wzgórz, rozbłyśnie wam nagle Jezioro Żarnowieckie Ciągnie się przez 7 km, a wędrówka wzdłuż jego brzegów dostarcza niezapomnianych wrażeń No, bo w Nadolu jest skansen z zagrodą holenderskich osadników. W Gniewinie wieża widokowa Kaszubskie Oko. A po drugiej stronie jeziora pałace, w których można się zatrzymać na dłużej Najpiękniejszy jest ten w Krokowej. To XVIII wieczna, otoczona parkiem posiadłość rodziny von Krockov.
W nieodległym Kniewie macie możliwość przywitać się ze strusiami. Jeśli akurat będziecie głodni wejdźcie do restauracji na farmie i zamówcie jajecznicę ze strusich jaj. Pychota!
Być na tej części Wybrzeża i ominąć Łebę? To niemożliwe! Życie miasta koncentruje się na nabrzeżu, przy którym cumują kutry rybackie. Przy bija tu także wielki galeon wikingów, dzisiaj statek wycieczkowy. Kramy nad wodą kuszą wyrobami bursztynników, smażalnie aromatem świeżych ryb Krzyczą mewy, pachnie morzem …Jest cudnie…. Komu zamarzy się trochę egzotyki powinien wyprawić się na pustynię, czyli ruchome wydmy Słowińskiego Parku Narodowego. Nazywa się je polską Saharą Ścieżką wśród wydm pomarszczonych jak morskie fale wejdziecie na najwyższy szczyt w okolicy – Łącką Górę ( ma około 30 m i cała jest z piasku). Drugim po Żarnowieckim malowniczym jeziorem Dzikiego Wybrzeża jest Łebsko. To na jego brzegu w Klukach, powstał skansen Słowińców rdzennych mieszkańców tych ziem. Zobaczycie tu domy w kratę ( zbudowane z tzw. muru pruskiego), drewniane płoty, stare studnie, karczmę Ze skansenu podejdźcie do wieży widokowej nad jeziorem. Na jej szczycie oczom waszym ukaże się krajobraz nietknięty od lat ludzką ręką. Przed sobą aż po horyzont, będziecie mieć wzgórza i doliny w kolorach jesieni. Przekonacie się, że żal stąd wyjeżdżać.