Plaże na Bali – które odwiedzić?

Indonezyjska wyspa Bali kojarzy nam się przede wszystkim z rajem. Osoby wybierające się w ten region świata mają przed oczami tropikalne widoki i cudowne, piaszczyste plaże. Czy rzeczywiście na Bali znajdziemy plamy kokosowe i lazurową wodę? Spieszymy z odpowiedzią.

Ta niewielka wysepka położona w Azji południowo-wschodniej to przede wszystkim bardzo egzotyczna kultura i niesamowita atmosfera. Szukając miejsca do odpoczynku i zabawy powinniśmy wybrać się na południe, gdzie stworzono kurorty dla turystów. Znana jest przede wszystkim miejscowość Kuta wraz ze słynną plażą Kuta Beach. Miejsce to idealnie nadaje się dla amatorów pływania na desce z uwagi na niewielkie fale. Uważamy jednak, że nie jest odpowiednia do opalania się czy zażywania kąpieli. Piasek jest stosunkowo brudny i nieprzyjemny do spacerów.

Kolejnym bardzo popularnym miejscem jest Nusa Dua, która jest zamkniętym kompleksem wspaniałych, pięciogwiazdkowych hoteli, które są położone wzdłuż szerokiej i piaszczystej plaży. Niestety tutaj również nie zaznamy raju, a jakość plażowania będzie zależała od tego, jak dany odcinek piasku został przygotowany przez właścicieli hotelu. Możliwe, że lepszym pomysłem będzie miejscowość Sanur, gdzie zarówno piasek i woda są zdecydowanie czystsze, a ludzi jest mniej niż w powyższych przypadkach. Tutaj także znajdziemy wymarzone palmy, które dają sporą dawkę cienia.

Turyście zdecydowanie rzadziej odwiedzają miasteczko Jimbaran. Tutaj plaża przypomina swoim wyglądem tą z Sanur. Mamy tutaj zarówno palmy, biały piasek, błękitną wodę, ale nadal to nie to co utożsamiamy z rajem. Dużym plusem są liczne i bardzo tanie restauracje w których możemy spożyć przepyszne owoce morza w atrakcyjnych cenach.

Czy w takim razie zdjęcia w katalogach biur podróży prezentujące cudowne widoki to jedna wielka ściema? Niekoniecznie. Na Bali znajdziemy kilka pięknych i egzotycznych plaż. Warto wspomnieć przede wszystkim o Dreamland, która znajduje się na południowym cyplu. Jest to bardzo długa i szeroka plaża położona pomiędzy skałami. Niestety jej sporym minusem są pojawiające się tutaj często wysokie fale, które uniemożliwiają zażywanie morskich kąpieli. W takim wypadku można udać się na pobliską Padang Padang, która została położona w niewielkiej zatoce wśród skał. Żeby tutaj dotrzeć trzeba przejść bardzo stromymi schodami, co często zniechęca licznych turystów, dzięki czemu miejsce to jest spokojne i ciche.

Najbardziej ocisty kolor piasku znajdziemy na Balangan Beach. Miejsce to często jest bezludne, jednak widoki onieśmielają. Podobnie jest na plaży surferów w Uluwatu, czyli miejscu, gdzie spotkamy masę osób z deską surfingową. Właśnie tutaj możemy podziwiać popularne klify wchodzące do błękitnej wody, potężne fale rozbijające się o skały oraz liczne makaki, które chętnie ukradną nam wszystko co mamy na wierzchu.

Na wschodzie wyspy Bali znajduje się miasteczko Candidassa, gdzie nie znajdziemy ładnych plaż. Wszystkie są kamieniste lub ciemne i nie oferują dobrych warunków do sportów wodnych czy też plażowania. Niedaleko stąd mamy jednak plażę Virgin Beach, która, jak sama nazwa wskazuje jest zupełnie dziewicza. To właśnie tutaj zażyjemy odrobiny raju za sprawą palm kokosowych, lazurowej wodzie i licznych skałek. Nie jest to jednak duża plaża, przez co trudno do niej trafić.

Na północy mamy miasteczko Lovina, która oferuje czarne plaże z piaskiem wulkanicznym. Mamy tutaj także plamy i bardzo czystą wodę. Wielu turystów ma jednak pewne uprzedzenia do czarnego piasku i woli spędzać czas na południu Bali.

Zachód Bali jest decydowanie mniej turystyczny od pozostałych regionów wyspy. Tutaj nie spotkamy popularnych świątyń czy też tak licznych rzeszy turystów. Dzięki temu tutejsze plaże są mniej zniszczone, okupywane przede wszystkim przez miejscowych. Surferów przyciąga w tym miejscu plaża Medewi Beach, która oferuje bardzo dobre warunki do uprawiania sportów wodnych.

Podsumowując, plaże na Bali niestety w rzeczywistości nie oferują tak cudownych widoków, jakie kojarzymy z Malediwami i Seszelami, jednak w miejscach mniej turystycznych możemy znaleźć kilka perełek.